środa, 17 września 2014

Lakiery żelowe :)

Witajcie :)

     Dzisiaj opowiem Wam troszkę o produkcie, który ostatnio odkryłam i postanowiłam wypróbować. Jest to lakier żelowy, ja akurat mam dwa, firmy Avon. Kolory, które mam to Barely There i Mauvelous. Ten pierwszy to kolor kawy z mlekiem/kakao, a drugi coś pomiędzy wrzosowym, a śliwką. Myślę, że wielbicielki kolorów stonowanych i fioletów będą zachwycone :). Moja opinia będzie się opierać więc na tych dwóch kolorach. Nie wiem czy wszystkie są jednakowo dobre, więc myślę, że dla uzupełnienia możecie poczytać recenzje na różnych forach o tematyce wizażu i urody :).
     Doskonale znacie zwykłe lakiery do paznokci, słyszałyście i może same nosicie lakiery hybrydowe. Ten produkt produkt można powiedzieć, że jest czymś pomiędzy lakierem zwykłym, a hybrydowym. Wygląda jak przeciętny lakier, paznokcie maluje się pędzelkiem (plus za jego kształt i szerokość) i czeka, aż wyschnie. To czym się różni od takiego zwykłego, to to że szybciej wysycha (co dla mnie jest wielkim plusem) i zdecydowanie wystarczy nałożenie tylko jednej grubszej warstwy Co sprawia, że przypomina hybrydowy? Na pewno konsystencja. Mogę polecić go osobom, które nie mają jeszcze wprawy w malowaniu, bo nawet jeśli nierównomiernie pomalujemy paznokcie, lakier w magiczny sposób rozlewa się i sam wyrównuje. Jeśli zbyt dużo razy przemalujemy płytkę (więcej niż trzema pociągnięciami) nie powstaną nam w niektórych miejscach prześwity a w innych paskudne grudki. Różnica między lakierami żelowymi, a hybrydowymi jest taka, że nie potrzebujemy lampy UV lub LED do utwardzenia :). Natomiast ponoć mają wspólną zaletę czyli trwałość. Sama jeszcze nie zdążyłam tego sprawdzić, ale kilka znajomych osób twierdziło, że potrafią utrzymać się mniej więcej tyle czasu co lakiery hybrydowe. Znowu z tego co czytałam na forach ok. 5 dni bez odpryskiwania, ale to i tak nieźle :).

     Jak sprawić, aby możliwie jak najbardziej wydłużyć jego trwałość? Warto odtłuścić paznokcie choćby zmywaczem. Ponieważ jest to lakier 3 w 1, nie jest konieczne wcześniejsze użycie bazy, ani topu. Sam lakier jest wystarczająco błyszczący i dość szybko wysycha. Zauważyłam też, że aplikacja jest znacznie łatwiejsza gdy nie użyjemy bazy i odtłuścimy płytkę. Inaczej potrafi się trochę ślizgać spływać.

     Co do ceny to chyba warto poczekać na promocję. Ostatnio były dostępne za ok. 8-9 zł. Normalna cena to aż 27 zł. Kiedy trafi się więc obniżka myślę, że jest to produkt, który warto dołączyć do swojej kolekcji. Wybór kolorów jest dość duży: od bardzo delikatnych, stonowanych kolorów, po bardziej szalone róże, żółty czy niebieski :).

     Za jakiś czas napiszę Wam jak sprawdziły się u mnie, a pod spodem dodaję kilka zdjęć. (Wybaczcie te skórki, ale postanowiłam zaprzestać wycinanie. Napiszę o tym już innym razem :).



   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz